



Mieszkańcy Gminy Kłodawa 11 listopada świętowali 101 rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości. Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w kościele odprawioną przez ks. kanonika Tadusza Stachurę, część artystyczna odbyła się na Placu 700-lecia w Kłodawie. W poprzednich latach z inicjatywy zespołu Kłodawianki, w Święto Niepodległości odbywał się cykliczny Przegląd Pieśni Patriotycznych. Na wniosek sołtysa i członków Rady Sołeckiej Kłodawy, Wójt Gminy Anna Mołodciak postanowiła, iż w tym roku uroczystości nabiorą innego wymiaru i odbędą się w plenerze, przy wspólnym ognisku, pieczeniu kiełbasek i śpiewie.
Po wykonaniu hymnu, na scenie pojawili się najmłodsi mieszkańcy gminy... czyli przedszkolaki z "Bajkolandii" z Kłodawy. Ich występ zawierał wiele tradycyjnych elementów charakterystycznych dla "polskości", od strojów, poprzez taniec, kończąc na wierszach patriotycznych. Ich występom towarzyszyły duże emocje i wzruszenie, które można było zauważyć na twarzach ich bliskich. W uroczystościach udział wzięli również przedstawiciele Gorzowskiego Oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, którzy na czele ze swoją prezes Olimpią Barańską-Małuszek, przygotowali i zasadzili wraz z mieszkańcami nowe drzewka na placu 700-lecia. Dbając o klimat i środowiko, nowy skwer zieleni będzie wkładem gorzowskiej palestry i pamiątką 101 rocznicy odzyskania niepodległości. O oprawę muzyczną zadbały zespoły śpiewacze działające pod egidą Gminnego Ośrodka Kultury. W litopadowe święto zaśpiewały Kłodawianki, Kosy, Bukowina oraz zespół Brzezinki, który po swoim występię zaprosił również do wspólnego śpiewania przy ognisku. Występy przeplatały wiersze przedstawiane przez uczestników świetlicy z Kłodawy, a także dwie piosenki przygotowane przez harcerzy 9 Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej "Wataha". Harcerska drużyna była zaangażowana we wszystkie działania, które odbywały się na placu. Mimo, iż mieli okazję po raz pierwszy uczestniczyć w gminnym święcie, to spisali się na medal. Niewątpliwą atrakcją było także płonące ognisko, wspólne pieczenie kiełbasek, a także zupa grochowa rogrzewjąca przybyłych gości w to listopadowe, chłodne ale za to słoneczne popołudnie. Zarówno miszkańcy jak i organizatorzy, stwierdzili iż plenerowe obchody w Kłodawie wpisały się w krajozbraz gminy i powinny być powtarzane w kolejne rocznice śniętowania niepodległości.